
związek
partnerski? w naszym przypadku polega on na obustronnej miłości,
jednostronnym zainteresowaniu, jednostronnych korzyściach, obustronnej
samotności.
partnerski? w naszym przypadku polega on na obustronnej miłości,
jednostronnym zainteresowaniu, jednostronnych korzyściach, obustronnej
samotności.
może
gdybym była ładniejsza, bardziej elokwentna, może wtedy byłabym Twoja.
ale jak to mówi moja, kochana mamusia morze jest głębokie i szerokie, a
Ty jesteś głupi, niestety
gdybym była ładniejsza, bardziej elokwentna, może wtedy byłabym Twoja.
ale jak to mówi moja, kochana mamusia morze jest głębokie i szerokie, a
Ty jesteś głupi, niestety

dlaczego nie odebrałaś telefonu ? bo tańczyłam do mojego dzwonka .
nie uwierzysz, ale mój słownik T9 nie znał słowa kocham. to zupełnie tak jak Ty.
może
i unikasz mojego wzroku, unikasz rozmów ze mną, ale przecież nigdy nie
powiedziałeś mi w twarz, że nie chcesz. powiedz, a dam sobie spokój.
i unikasz mojego wzroku, unikasz rozmów ze mną, ale przecież nigdy nie
powiedziałeś mi w twarz, że nie chcesz. powiedz, a dam sobie spokój.

Serce biegnie, zmiennie, w lekkiej arytmii: wytnij, wklej, wytnij, wklej , WYTNIJ!
Jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.
moje życie jest zbyt szybkie, parę osób mnie skreśliło,minął czas czas trochę się zmieniło.
Tak
naprawdę zawsze wpajano mi, że marzenia się spełniają, niezależnie od
wieku, w jakim się znajdowałam. I chyba nigdy z tego nie wyrosnę
naprawdę zawsze wpajano mi, że marzenia się spełniają, niezależnie od
wieku, w jakim się znajdowałam. I chyba nigdy z tego nie wyrosnę
zamiast
lekcja, twoje imię, data, zawsze ta sama . nasze rozstanie . w temacie
krótkie wróć i tak co 45 minut . to już 3 korektor w tym roku, wiesz?
lekcja, twoje imię, data, zawsze ta sama . nasze rozstanie . w temacie
krótkie wróć i tak co 45 minut . to już 3 korektor w tym roku, wiesz?
ogólnie
plan jest taki : zmienić muzykę, ciuchy, szkoły, książki, znajomych,
filmy, długopisy, a nawet kubki&ciebie? -nie, Ty zostajesz.
plan jest taki : zmienić muzykę, ciuchy, szkoły, książki, znajomych,
filmy, długopisy, a nawet kubki&ciebie? -nie, Ty zostajesz.
Wiesz?
ona Cię kochała. Byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w
głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie.
ona Cię kochała. Byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w
głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie.
Ale wiem, że nie zostałam powołana do tego, by przejść przez to życie bez Ciebie.
Jutro musi być wreszcie jutem, a nie kolejnym zniszczonym dzisiaj.
Wokół
pustka. Budzisz się rano i nie masz o czym myśleć, z kim związać
marzeń. Zamykasz oczy i widzisz tylko ciemność. Próbujesz sobie kogoś
wyobrazić, ale nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że nikogo nie masz w
głowie. A to, co miałaś kiedyś, odeszło. Zabiłaś w sobie wszystko.
pustka. Budzisz się rano i nie masz o czym myśleć, z kim związać
marzeń. Zamykasz oczy i widzisz tylko ciemność. Próbujesz sobie kogoś
wyobrazić, ale nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że nikogo nie masz w
głowie. A to, co miałaś kiedyś, odeszło. Zabiłaś w sobie wszystko.
Kilka tych samych blizn na sercu, a Ty i tak powiesz, że nie znam życia.
Nie boję się obcych. Bardziej niż nieznajomych boję się bliskich, których oczu nie poznaję.
Ostatnie spojrzenia pamięta się najdłużej.
Najpiękniejszym
jest człowiek uśmiechający się z Twojego powodu, szczególnie, jeśli
jest to człowiek, który ukradł Ci choć kawałek twojego wnętrza.
jest człowiek uśmiechający się z Twojego powodu, szczególnie, jeśli
jest to człowiek, który ukradł Ci choć kawałek twojego wnętrza.
W
końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz.
Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już
zrozumieć, o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już, czy ktoś
odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama
przyznaj.
końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz.
Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już
zrozumieć, o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już, czy ktoś
odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama
przyznaj.
To
jest tak, jakbym była masochistką. On mnie rani, za każdym razem coraz
mocniej, a ja wracam po jeszcze więcej, choć wiem, że będzie bolało.
jest tak, jakbym była masochistką. On mnie rani, za każdym razem coraz
mocniej, a ja wracam po jeszcze więcej, choć wiem, że będzie bolało.