Przepraszam, ze nie było mnie tak długo.. statystyki opadły , wpisów nie ma. Ale musiałam cos przeczekać. „coś” a właściwie „kogoś” przez kogo zastanawiałam sie nad zawieszeniem bloga na dłuższy okres. Nie lubi mnie ktoś, no niestety. U mnie trochę sie wydarzyło, pojechałam nad morze, spotykałam się z Bartkiem, poznałam się na paru osobach, spotykałam się z Patrycją i wgl.. aż zęby wypadają ze śmiechu 😀