Ci których kochamy, nigdy nie odchodzą, bo miłośc jest nieśmiertelna.`

 
nie ma tu miejsca na wyrozumiałość


 

To leży w mojej naturze, więc zapamiętaj proszę, że chcę wszystko, co na dłużej.

 

strasznie mi przykro, że nie możesz mi dorównać.

 

Miało być tak pięknie, no a jest w chuj lepiej, smutek zabija płacz – płacz na smutek lekiem.

 

pod tytułem upadek, z którego się nie pozbierasz. zacząć od zera, wiem przeraża cię ten temat.

 

Aż dziwne jak wszystko może się spierdolić, potem mniej rzeczy cieszy, więcej boli.

 

Nie zmieniaj się. Bądź taka jaka jesteś, bo jesteś idealna.

 

Zaakceptuj chamstwo, zło, gniew, oburzenie, mękę, wariację, zaakceptuj mnie.

Jeśli słowa są po to by tłumaczyły nasze czyny, To już wiem dlaczego potem tak głośno krzyczymy.

 

Zasługują na to, na coś więcej niż mają,. Na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają.


 

Są ludzie po których odejściu pozostaje coś ponad wspomnienia.

 

Nie będę świata zmieniać, bo po prostu nie dam rady. Bo w ludziach zawsze będą drzemać te same wady.

 

ten dziwny świat jest piękny, nie liczy się ty nic, tylko momenty .


 
Trudno jest wstać na pojedynek z porankiem, gdy wiesz, że będziesz walczyła sama.

 

Najpiękniejszym doświadczeniem jest widzieć uśmiech osoby, którą kochasz i wiesz, że uśmiecha się dzięki 
Tobie.

 

Ludzi nie powinno się zmieniać, powinno się ich akceptować jeśli się coś do nich czuje.

– Bądź.

– po co?

 

Bycie szczęśliwym, to bycie szczęśliwym. ale robienie przy tym w chuja wszystkich dokoła- to co innego.

 

czternastolatka. naturalnie ciemna blondynka, dziś jasna. włosy wyprostowane, z dnia na dzień coraz cieńsze, obcięte na ’emo’. tapety na twarzy więcej niż mózgu, żeby jeszcze umiała ją rozłożyć. nosi różowe sweterki, różowe bluzeczki, czarne leginsy lub mega wąskie rureczki. usta układa w dziubek, ma je zbyt malutkie. minimalny ma też biust. w głowie zero, oceny za lizanie tyłeczka. mała, radzę Ci wstrzyknąć botoks w usta, powiększyć biust, machnąć się na platynę, nakładać więcej makijażu i doczepić włosy. aa i przefarbuj sobie ciało na kurewski róż, po co Ci ubrania, skoro w tym wieku się puszczasz.

 

nie wytykam ci błędów, popełniam je sama. nie przedstawiam swojej pięknej osoby, nie jestem śliczna. nie narzekam na Ciebie, nie poznaliśmy się jeszcze. nie piszę głupot, głupot nikt nie czyta. nie kocham już, szkoda czasu. nie słucham cię, hałas szkodzi zdrowiu. ja i mój świat, nie zawsze taki jak chcesz.

 

Jesteśmy młodzi, łapmy chwilę. Pytasz po co? Na pewno będzie spoko, raz się żyje.

 

Nadmiar szczęścia najczęściej doprowadza do paranoi.

 

Chcę go ściskać i trzymać w objęciach, bo żyjąc by umrzeć, chcę umierać ze szczęścia.

 

Poznaje się tylko to, z czym stworzy się więzy.