Niedawno miałam okazję przetestować nowość na naszym rynku. Mowa oczywiście o żelu rozjaśniającym firmy L’OREAL Sunkiss.
Casting Sunkiss to żel stopniowo rozjaśniający do włosów naturalnych z odżywczym olejkiem kameliowym. Prosty w użyciu – na suche włosy, bez spłukiwania. Stopniowo rozjaśnia włosy z każdą aplikacją.” Ciepło zwiększa efekt rozjaśnienia – dla bardziej intensywnego efektu możemy eksponować włosy na słońcu lub użyć suszarki.
  Najpierw parę słów producenta :



Stopniowe rozjaśnienie, naturalny efekt
gotowy do użycia żel stopniowo rozjaśniający włosy aż do 2 tonów
o delikatnej półprzezroczystej konsystencji.
Superprosty sposób na naturalny efekt słonecznego pocałunku
i letniego rozświetlenia.

Olejek kameliowy sprawia, że włosy są miękkie, lśniące i cudownie pachną. Produkt bardzo łagodnie rozjaśnia włosy aż do dwóch tonów.





Sposób użycia:
 ✿ możesz stosować na suche lub wilgotne włosy. 
✿ nałóż na całe włosy dla pełnego rozjaśnienia lub na wybrane kosmyki dla efektu rozjaśnionych pasemek 
✿ Nie spłukuj. Po prostu zostaw do wyschnięcia.
Nie zapomnijcie o tym, że produkt jest tylko do naturalnych włosów!
Niedawno widziałam ten produkt w drogerii Natura za 29.99 trochę drogo – na moje długie, grube i gęste włosy wystarczyło na dwie aplikacje i zostało mi tylko na trzecie rozjaśnianie .. grzywki. 
Byłam bardzo ciekawa efektów – chciałam jak najmniejszym kosztem włosów sprawić sobie trwalszą i widoczną zmianę, więc postanowiłam nałożyć Sunkiss na całe, mokre włosy. Pierwsza aplikacja podziałała tylko na włosach ” z zewnątrz ” włosy w środku pozostały bez zmian, więc szybko chciałam to poprawić. 
Następny raz użyłam żelu po 3 dniach na umyte włosy. Tym razem podzieliłam włosy na małe części, spięłam gumeczkami do włosów i obficie nakładałam żel. Następnie suszyłam i tak w kółko aż w końcu podeszłam do lustra i.. nic. Włosy na górze jeszcze jaśniejsze, w środku to samo. 
Zanim zamkniecie stronę i pobiegniecie do drogerii muszę wam powiedzieć coś bardzo ważnego. Nie myślcie, że skoro macie włosy cieńsze od moich to raz – dwa będziecie blondynkami – to tak nie działa. Ja myślałam tak samo ” ROZJAŚNIACZ W ŻELU ?  Wow będę blondynką” , ale Sunkiss jak sama nazwa wskazuje to POCAŁUNEK SŁOŃCA. Wiecie co się dzieje włosami, które długo są eksponowane w słońcu? Dostają jasny, złocisty odcień. Nie stajecie się blondynkami w lato! I ten magiczny żel też tego nie sprawi. Produkt ma na celu dać właśnie ten złocisty refleks, a nie zmienić was w blondynki, więc jeżeli na to liczycie proponuję zamiast dać 30 zł na żel kupić rozjaśniacz lub farbę, bo Sunkiss byłby dla was stratą pieniędzy. 
Następna rzecz, nadtlenek wodoru zawarty w żelu tak jak w normalnych farbach. Ne ma amoniaku – jest nadtlenek. Nie wiedzie co to jest ? Proszę tu jest najprostsze wytłumaczenie . 

W trakcie używania produktu olejowałam włosy, nakładałam maskę, odżywkę i zabezpieczałam końcówki, które bardzo ciężko to zniosły i muszą być obcięte.
Czy kupiłabym jeszcze raz ? Nigdy w życiu. Spójrzcie ile ostrzeżeń, to mówi samo za siebie.

A teraz : jak to wygląda i czy serio tak widać różnicę? Podkreślam, że Sunkiss nałożyłam na całe włosy i jestem tego w 100% pewna.