
Serce mi się łamie kiedy na dworze temperatura sięga poniżej zera, a o godzinie 15:30 zachodzi słońce. Czas, w jakim mogę zrobić przyzwoite zdjęcia został mocno uszczuplony – latem mogłam je robić nawet do 21. Zima to dla blogera (takiego jak ja – albo tylko dla mnie) trudny okres. Zimno, ciemno i mokro. Postaram się jednak dodawać posty w miarę na bieżąco.
Dzisiejszy outfit to połączenie jesienne – szarości, biele, czerń. Czyli coś co uwielbiam. Zostawiam was ze zdjęciami 🙂
| Hoodie – KLIK | Pants – Komoda | Coat – ROMWE |Bag – Versiti | Scarf – Atmosphere | Shoes – Zalando | Watch – Daniel Wellington