Przychodzę dzisiaj do was z podsumowaniem roku 2014.  Nie wiem jak opisać ten rok. Był on dobry, ale chyba milej wspominam 2013. Może dlatego, że miałam przy sobie więcej ludzi? Nie chcę się teraz nad tym zastanawiać 🙂

W styczniu poszłam z Bartkiem na jego studniówkę. Osoby z jego rocznika znałam już wcześniej, więc nie krępowałam się tak bardzo i bawiłam się świetnie.

W lutym nie wiadomo czemu Barbara Kwarc polubiła mi zdjęcie, haha 😀

W tym miesiącu zostałam także chrzestną Huberta.

Spędziłam najwspanialsze walentynki na świecie, których nigdy nie zapomnę.

W marcu otrzymałam pierwszą paczkę od sheinside i nawiązałam współpracę z BornPretty Store. Wszystkie po jakimś czasie zerwałam.

W kwietniu w mojej szkole odbyła się wymiana międzynarodowa. Świecie pełne było młodych obcokrajowców, którzy byli pod wrażeniem polskich, niskich cen. Czy ja wiem? Ja przyjęłam Camillę z którą nie mam ani jednego zdjęcia :c
W kwietniu do Polski przyjechała Aridian! Tak bardzo się stęskniłam!

Zaraz po wymianie znalazłam się w Sopocie, Gdańsku i Gdyni.

W maju byłam na osiemnastce z której także nie mam zbyt wiele zdjęć, więc przedstawiam wam Bartka.

Mój brat zorganizował urodziny na kręgielni, więc pokazuję wam Jagodę. Maj to okres w którym, mój telefon nie robił zbyt dobrych zdjęć. Może dlatego, że by łdo niczego. Tak, to na pewno dla tego.  Jak z resztą sami widzicie.
Maj był miesiącem, w którym poznałam najwięcej osób. Miło wspominam ten czas.
W czerwcu żyłam już wakacjami. Nagle przypomniało mi się o książkach. Zaczęłam czytać książki Alyson Noel „Nieśmiertelni” Po tygodniu czytania znałam na pamięć całą sagę. Dokupiłam połowę, bo nie chciałam czekać w kolejce do wypożyczenia z biblioteki. oto moja kolekcja. Mogłabym czytać to w kółko. 
Zaraz po zakończeniu postanowiłam ściąć to, co pocieniowałam w pierwszej klasie gimnazjum, haha. Tylko, że miałam wtedy włosy do ramion. A to co wycieniowałam – do uszu. 
Lipiec był NIESAMOWICIE gorącym miesiącem a ja codziennie o 7 jeździłam do pracy. 

W lipcu wyprawiłam też moje wymarzone urodziny – siedemnaste. Jest to dla mnie najlepszy wiek, a on się już kończy. Jak o tym piszę to ogarnia mnie panika – POMOCY !

Po zakończeniu stażu pędziłam do Kwidzyna na kolejną osiemnastkę.

W Sierpniu jak na złość pogoda się zepsuła! Kupiłam nowy telefon, który jest naprawdę doskonały! Jest na nim praktycznie wszystko. Kosztował też doskonale.

Wyjechałam do Sztutowa. Nie zapomnę drogi ujściem Wisły.

Tam też pierwszy raz znalazłam bursztyny. Mnóstwo bursztynów. A potem… je wyprałam ;x Przepraszam mamo za tą pralkę!

Drugi wyjazd nad morze odbył się o wiele większą grupą. Wybraliśmy Jastrzębią Górę. Tu nie zapomnę powrotu z miasta ! 🙂 Zbyt długa historia, ale bardzo śmieszna.

Wiktoria mnie odwiedziła. Następny raz przyjedzie już na moją osiemnastkę. Zdjęcie bardzo rodzinne. Jestem najstarsza, niestety.

Po powrocie zachorowała moja trzynastoletnia kotka. Wysiadły jej nerki. To, że ją znalazłam to był cud. Uciekła z domu. Musiałam ją gonić w kukurydzy, bo uciekła z wenflonem na wierzchu. Byłam tak pokaleczona od jej pazurów! Na koniec leczenia chciała wyskakiwać przez zamknięte okna z piętra.

A ja zamieniłam się w pielęgniarkę.

Spotkałam się z Magdaleną Tomaszewską :

Potem poznałam Weronikę Sternal z bloga http://forever-young–life.blogspot.com/ i spotkałyśmy się. Ona jest naprawdę wspaniała! Bardzo ją polubiłam 🙂 Ładniejszego zdjęcia nie mamy.

Potem poznałam źrebaka, haha 😀 Odwiedziłam Bukowiec razem z Olą.

Na zakończenie wakacji zmieniłam kolor włosów na blond. Co o tym myślicie? 🙂
We wrześniu poszłam ten jeden, jedyny raz z Bartkiem na ryby. Nie było na mnie suchej nitki. Wniosek: NIGDY WIĘCEJ!

Poznałam też Christiana Greya. Po tych książkach wiem co robię 14 lutego: KINO!

Kupiłam „The Sims 4” Nie kręci ma ta gra, wolę „The Sims 3” 🙂

W październiku wybrałam się na połowinki do II LO.
W listopadzie odbyła się premiera „Dzień dobry, kocham Cię!”
Na moje połowinki zabrałam Bartka, dobrze było!

Nasza klasa organizowała Halloween! Buu!’

W grudniu odwiedziłam moje kochane gimnazjum. Posiedziałam w klasie u wychowawczyni, zobaczyłam jasełka gimnazjum. Po dwóch latach w końcu w starych progach 🙂

Otrzymałam pierwsze zaproszenie na osiemnastkę. Nie mogę się doczekać! Juz teraz chciałabym Natalii życzyć wszystkiego najlepszego. Jeszcze 13 dni 🙂

Kupiłam wymarzoną torebkę!

I otrzymałam najlepszy prezent na świecie.

Jakie macie postanowienia na 2014 rok? 🙂 Napiszcie w komentarzu: