#ootd + Bluzy

I po wakacjach.  Kto już nie może doczekać się pierwszego szkolnego dzwonka? Zdecydowanie NIE ja. Lato minęło mi niewiarygodnie szybko. Głównie przez staż, opiekę nad chorym kotem, a gdy wszystko wyszło na prostą i chciałam wyjść nad jezioro.. ” Fala gorąca odeszła z kraju. Szaleją ulewy” – powiedziała pogodynka w tvn. Przez uciekający czas byłam strasznie nerwowa. Czas na refleksje. 

Spotkałam się z prawie wszystkimi ludźmi, których chciałam spotkać. Przeżyłam niezapomniane imprezy i urodziny. Napracowałam się. Poznałam kilka nowych osób. Zmieniłam cos w sobie. Byłam w miejscach o których nigdy nie śniłam. Te wakacje oceniam na Dobry +

Gdy patrzę przez okno i widzę, że robi się ciemno mam serdecznie dość. Wiatr smaga liśćmi na drzewach, które zaczynają żółknąc i wypadać. Niebawem pojawią się kasztany, zaczniemy chodzić z ciepłych, grubych kurtkach i ciężkich butach. Jeżeli zechcecie dać nura do wody, będziecie musieli wskoczyć do krytego basenu. Zrobi się ciemno, spadnie śnieg, przewrócicie się na lodzie, dostaniecie ze śnieżki i.. przyjdzie wiosna. Na moje to już mogłaby przyjść. Jak już wiecie nie lubię zimy 😉 

Szkoda, że na moje holograficzne buty robi się za zimno. No chyba, że ciepło wróci jak pójdziemy do szkoły !  Jednym plusem jesieni są bluzy – uwielbiam! Co powiecie na szybki przegląd? Zero linków, bez „proszę kliknij PROSZĘ!” ? Po prostu moje inspiracje.

Większość z nich pewnie widziałyście na stronach mr gugu, sugarpills, fessywbitnie, aloha from deer. Niektóre pochodzą z weheartit, loveit i tumblr’a. Ale uśmiech wywołuje zawsze ta bluza:

Bluza – House

Spodnie – Pieces (sh)

Buty – Nike air max 90

Bransoletki – Handmade. W końcu wyglądają znośnie 🙂

Wiem, że na niektórych zdjęciach wyszłam dość dziwnie. Kompletnie mi dzisiaj nie szło a uparcie chciałam napisać tego posta. Trochę przymułek C: Udanego wieczoru :*

Ps. Ktoś zauważył różnicę ? 😀