
I już! Jesteśmy tu, na mojej własnej domenie. Czuję się jak bym właśnie wyprowadziła się z domu rodzinnego. To takie dziwne patrzeć za zupełnie inny kokpit, widzieć tak piękną stronę i wiedzieć, że ona jest moja. Nie, to nie strona żadnej superblogerki, która żyje tylko z blogowania – to moja i tylko moja strona. Sylwii, która zrobiła wielki krok w przód mimo ogromu innych obowiązków. W takich chwilach jak ta nie wierzę w to, co robię. Działam, nie stoję w miejscu. Cieszę się, że mam coś, co pozwala mi brnąć nieustannie do przodu. Piszę, pstrykam zdjęcia, czekam na wasz odzew. Przyjmuję uzasadnioną krytykę. Zmieniam się bez przerwy, mój blog też. Czuję teraz ogromną satysfakcję. Najlepsze jest to, że ta strona została stworzona dla Ciebie i dzięki Tobie. Twoja obecność daje życie tej stronie. Treści nie robię dla siebie tylko dla CIEBIE. I gdybym wiedziała, że nikt tu nie wchodzi nic bym w tym kierunku nie robiła – bo po co. Dziękuję Wam, że byliście, jesteście i może będziecie. Jesteście najlepsi!
| Blouse – Atmosphere | Denim – Levi’s | Shoes – Adidas superstar | Belt – New Yorker
BUTY NA KAŻDĄ OKAZJĘ – KLIK